Muszę tylko zaznaczyć, że oryginał był bardziej w kwadracie, a mój podkład w prostokącie dlatego musiałam go po prostu malować po swojemu;) malowałam wieczorem przy lampce i na następny dzień również z rana jeszcze jak było ciemno;p a dlaczego? heh, ponieważ ustawiłam aparat i robiłam zdjęcia z interwałem :) więc chciałam żeby oświetlenie było takie samo:) być może brat mi to zmontuje w filmik i wtedy pokażę Wam o co mi chodzi;)
pomimo niedociągnięć jestem nawet zadowolona, ale teraz wiem że nie mogę się pospieszać tylko być bardziej cierpliwa.. może gdybym tego interwału nie ustawiła byłabym dokładniejsza? dobra już się nie tłumaczę ;P
moje wykonanie:
a to jakieś zdjęcie z którego się wzorowałam/inspirowałam.
wiem teraz widzę, że woda powinna bardziej ciepła, że chmury są nieciekawe, ale z drugiej strony nigdy się tego nie uczyłam więc nie będę od siebie zbyt dużo wymagać..
zostały mi jeszcze takie dwa podkłady i szukam od paru dni inspiracji i nic;/ ciężko znaleźć coś co jestem w stanie w miarę odwzorować:)
A Wy jak myślicie dalej malować czy dać sobie spokój? Oczywiście maluję dla siebie;) ale czy nadaje się takie wykonanie jeśli chciałabym to komuś podarować? Mam wątpliwości..